Na terenie Międzyborza doszło do bijatyki, w wyniku której policja zatrzymała cztery osoby. Nikomu nie postawiono zarzutów.
Wśród mieszkańców Międzyborza krążą różne pogłoski na temat zajścia, do którego niedawno doszło. Pojawiły się domniemania o bójce z użyciem noża lub innego niebezpiecznego narzędzia.
- Z piątku na sobotę zostaliśmy napadnięci przez dwóch mężczyzn, którzy wtargnęli na posesję i zaatakowali nas bijąc po twarzy bez opamiętania. Na pomoc przybiegło dwóch sąsiadów, którzy stanęli w naszej obronie. W wyniku dalszej szarpaniny przybiegły dwie kobiety od strony napastników i też uczestniczyły w szarpaninie. Na temat noża czy pałki nic nie wiadomo - można przeczytać we wpisie, który pojawił się na grupie "Spotted: Międzybórz" na Facebooku.
Jak podaje policja, do zdarzenia doszło w nocy z 6 na 7 stycznia przy ulicy Sycowskiej. Na miejscu interweniowało też pogotowie ratunkowe. - Doszło tam do bójki z udziałem czterech osób w wieku od 30 do 40 lat. Dwie osoby z lekkimi obrażeniami zostały przetransportowane do szpitala, a następnie trafiły do pomieszczeń dla osób zatrzymanych. Tak samo jak pozostałe dwie, zaopatrzone na miejscu osoby - informuje sierż. szt. Karolina Walczak z Komendy Powiatowej Policji w Oleśnicy.
Brak możliwości ustalenia winnych spowodował, że sprawa została umorzona właśnie z tego powodu.
red./
źródło: KPP Oleśnica/