Ponad 6 tysięcy odwiedzających, ponad 20 stopni Celsjusza i ponad 100 podmiotów przedstawiających to, co u nich najlepsze. Dolny Śląsk świętował swoje 25 lat. Było hucznie, było smacznie, po prostu było pięknie!
"– Zorganizowaliśmy piknik rodzinny i zaprosiliśmy nasze dolnośląskie atrakcje, żeby pokazać, jak wiele mamy do zaoferowania. Dzięki takim wydarzeniom kształtujemy regionalną tożsamość, ponieważ będąc razem widzimy, jak wiele nas, Dolnoślązaków, łączy. Serdecznie dziękuję wszystkim wystawcom, którzy w sobotnim słońcu i niedzielnym deszczu, przebojowo reprezentowali nasz region – powiedział Krzysztof Maj, członek zarządu województwa dolnośląskiego.
Na wielkim finale bawili się wszyscy – od kilkulatków po seniorów. Najmłodszych w wir animacji i spektakli porwali Bill Bombadill oraz wesoły cyrk Pana Pedro. Były gigantyczne bańki mydlane, zjazd tyrolką, szczudła, przejażdżki na kucykach, a dla żądnych adrenaliny – pełen przeszkód park linowy.
– Staraliśmy się tak dobrać atrakcje, by każdy znalazł coś dla siebie. Zadbaliśmy o wszystkie zmysły: były koncerty, przepyszne produkty regionalne, liczne warsztaty manualne, akcja oddawania krwi oraz poznawanie służb ratowniczych. Edukowaliśmy, bawiliśmy, smakowaliśmy, po prostu rozpieszczaliśmy naszych gości i jestem przekonany, że ten finał zapamiętają na długo – mówi Bartłomiej Kubicz, Dyrektor Departamentu Kultury, Turystyki i Promocji.
W strefie wystawienniczej pojawili się reprezentanci miast, instytucji i turystycznych atrakcji. Z Kłodzkiem robiliśmy wieńce oraz świece, z Lubinem słuchaliśmy ptasiego radia, a z Hutą Julia grawerowaliśmy na szkle. Zamek Czocha przygotował magiczne eliksiry, a Karkonoskie Tajemnice otworzyły przed nami świat minerałów. Z Muzeum Poczty i Telekomunikacji ćwiczyliśmy kaligrafię, a z Muzeum Karkonoskim malowaliśmy na szkle. Atrakcji było tak wiele, że nie sposób wymienić wszystkich programowych przyjemności.
Odwiedzający finał mogli dobrze zapoznać się z produktami z Dolnośląskiego Szlaku Piwa i Wina oraz Smakami Dolnego Śląska. Były tradycyjne pierogi z karpiem ze Stawów Milickich, Sery Dolnośląskie, Siedlisko Pstrąga, kiszonki Sznajderów czy Dziki Zwierz.
Istotnym elementem był udział służb mundurowych i promocja bezpieczeństwa. Strażacy, policjanci, ratownicy wodni, pracownicy pogotowia – wszyscy pokazywali najmłodszym, że warto ufać służbom i w razie potrzeby prosić o pomoc.
Gdy dodamy do tego jeszcze koncerty ze sceny: Dixie’s Tigers Band, Cuban Latino Jazz oraz niesamowity występ Filharmonii Sudeckiej z zespołem Kosy, otrzymujemy energetyzującą i zachęcającą do odwiedzin (i powrotów!) pigułkę Dolnego Śląska.
Można powiedzieć, że 25 lat to młody wiek. Ale to na pewno czas, przez który stworzyliśmy wspólnie mnóstwo powodów do dumy. Jesteśmy zaszczyceni, że w miniony weekend mieliśmy okazję je zaprezentować. Dziękujemy za przybycie!" - informuje UMWD.
red./
źródło: UMWD/