Srebro i brąz dla braci Chodor z Oleśnicy!

2 marca nasi oleśniccy sztangiści Piotr i Daniel Chodor rozpoczęli tegoroczny sezon, biorąc udział w pierwszym rzucie wieloboju atletycznego.

Na polkowickiej hali spotkała się duża liczba zawodników i zawodniczek rywalizujących w trzech konkurencjach: rzucie piłką w tył, podciąganiu na drążku (młodsi w zwisie na drążku) i przysiadzie ze sztangą na barkach. Wyjątkowo na prośbę organizatora zawodników podzielono na trzy kategorie wiekowe.

Młodsi chłopcy zaczęli od rzutu piłką ważącą 3 kg. Młodszy brat Daniel nie jest najmocniejszy w tej konkurencji ze względu na swoje warunki fizyczne i drobną posturę. Po tej konkurencji zajmował ostatnie miejsce. Na szczęście nie załamał się i w następnej konkurencji pokazał prawdziwego wojownika wstając 37 kg, to aż 7 kg więcej niż rok temu. Przy wadze ciała 25 kg wysunął się na prowadzenie. Choć był przygotowany na poprawę swojego rekordu życiowego, który wynosi 39 kg, to tym razem sztanga okazała się zbyt ciężka. Musiał zapomnieć bardzo szybko o dwóch nieudanych próbach na tym ciężarze ponieważ została mu jeszcze jedna konkurencja, mianowicie zwis na drążku. Polega ona na utrzymaniu się jak najdłużej na drążku tak aby broda była ponad nim. Daniel w pierwszej próbie utrzymał się 26 w sekund co niestety odebrało mu prowadzenie, ale w drugiej próbie znacznie się poprawił utrzymując się aż 37 sekund.

Finalnie spełnił swoje marzenie, co uczcił tańcem podczas ceremonii dekoracji i po raz pierwszy stanął na podium, zajmując drugie miejsce do lat 10. Nieznacznie, bo tylko o pół punktu, przegrywając rywalizację z zawodnikiem gospodarzy. Warto również nadmienić, iż w rywalizacji chłopców do lat 12 Daniel zajął bardzo wysokie 6. miejsce na aż 24 chłopców, niewiele tracąc do czwartego zawodnika.

Najstarsi chłopcy zaczęli od podciągania się na drążku. Piotr nie jest najmodniejszy w tej konkurencji i podciągając się 6 razy zajął dopiero 11. pozycję. Drugą konkurencją był rzut piłką ważąca 5 kg. Niestety, nie wyszedł mu najlepiej. Umieszczając piłkę na odległość 7,10 m udało mu się skoczyć oczko wyżej. W przysiadzie musiał dać z siebie wszystko. Po bardzo lekko zaliczonych próbach na ciężarach 130, 140, i 145 kg postanowił zaatakować rekord należący do jego mamy - 151 kg. Niestety, obie próby się nie powiodły, ale miał zaliczone 145 kg, czyli wyrównany rekord życiowy przy wadze ciała 69 kg. Pozwoliło mu to wskoczyć na podium i ostatecznie uplasował się na 3. miejscu w rywalizacji chłopców do lat 15.

- To wspaniałe uczucie, kiedy obaj synowie wracają z zawodów z medalami. Sport jest nieprzewidywalny. Można być faworytem, a znaleźć się poza podium. Albo jechać po nic i wrócić z medalem. Zawsze realnie oceniamy możliwość naszych synów, aby byli gotowi na porażkę i nigdy nie odpuszczali. Daniel osiągnął ogromny sukces, Piotr musiał ustąpić drugie miejsce młodszemu koledze. Taki właśnie jest sport, ale kiedy wiesz, że tego dnia dałeś z siebie wszystko, nie można mieć do ciebie pretensji, choć niedosyt zostaje. My zawsze jesteśmy z nich dumni, wyciągamy wnioski i staramy się, aby zawsze byli jak najlepiej przygotowani - komentuje tata i trener naszych sztangistów Damian Chodor.

 

red./

źródło: mojaolesnica.pl/

Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors