Nie żyje 22-letni kierowca bmw, który niedawno uderzył w przydrożne drzewo w gminie Twardogóra. Policja podała wstępne ustalenia dotyczące wypadku.
19 października około godziny 7:30 doszło do wypadku. Na miejscu interweniowała policja, straż pożarna i pogotowie ratunkowe. Lądował też śmigłowiec medyczny.
- Droździęcin, droga na Grabownice, zgłoszenie 7:37. Auto osobowe wypadło z drogi i uderzyło w drzewo, kierowca w pojeździe. Na miejscu w chwili naszego przybycia ZRM i policja. Na miejscu lądował śmigłowiec LPR-u - informowała Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Oleśnicy.
- Do tak ciężkich obrażeń kierowcy doprowadziła zbyt duża prędkość i brak zapiętych pasów bezpieczeństwa. Uważajmy na drogach - warunki są niestety coraz gorsze. Dbajmy wspólnie o nasze bezpieczeństwo - podało oleśnickie pogotowie. Jak widać na opublikowanych przez jednostkę zdjęciach, wskazówka licznika prędkości zatrzymała się na 130 km/h.
Portal MojaOlesnica.pl dowiedział się, że pojazdem kierował 22-letni mieszkaniec powiatu oleśnickiego. - Niestety, zmarł. Z obecnych ustaleń wynika, że przyczyną zdarzenia było niedostosowanie prędkości i uderzenie w drzewo - przekazała nam st. asp. Bernadeta Pytel z policji. Nieoficjalnie mówiło się, że 22-latek chciał w ten sposób popełnić samobójstwo. - Były takie relacje, ale ich nie potwierdzamy - dodaje policjantka.
red./
źródło: fot. Pogotowie Ratunkowe w Oleśnicy, mojaolesnica.pl/