Młodzi napastnicy brutalnie napadli na personel jednego z oleśnickich sklepów sieci "Żabka". Powodem agresji miało być pytanie o dokument przy sprzedaży napoju energetycznego. Jeden ze sprawców ukradł piwo.
W piątek, 12 stycznia przed godziną 22 do sklepu sieci "Żabka" przy ulicy Kochanowskiego w Oleśnicy weszła młoda kobieta, która chciała kupić napój energetyczny. Zgodnie z nowymi przepisami, obecnie można je sprzedawać wyłącznie osobom pełnoletnim, dlatego sprzedawczyni poprosiła klientkę o pokazanie dowodu potwierdzającego wiek. Pracownicy "Żabki" w wyniku gróźb karalnych i ryzyka ataku zamknęli sklep i zadzwonili po policję.
W tym czasie na dworze znajdowali się znajomi krewkiej klientki i ktoś zaczął kopać drzwi. Personel po chwili je otworzył, a do środka wszedł młody mężczyzna. Kiedy nadeszło "wsparcie", dziewczyna miała rozpocząć szarpaninę ze sprzedawczynią. Pracownica próbowała ją przetrzymać i uspokoić, ale agresorka dalej chciała ją uderzyć. Nagle jej znajomy zaczął bić sprzedawcę. Mężczyzna został dotkliwie pobity i ma liczne obrażenia głowy. Napastnik nie przestawał zadawać ciosów nawet wtedy, gdy jego ofiara ledwo trzymała się na nogach. Przedstawicielka sklepu użyła gazu, ale to nie ostudziło bandyty. Za to została uderzona w twarz. Na koniec sprawca ukradł piwo i razem ze znajomą uciekli z miejsca zdarzenia.
Na miejscu interweniowała policja i zespół pogotowia ratunkowego, ale młodzi bandyci uciekli. - Tacy mili ludzie pracują w tym sklepie. Jest to niewyobrażalny, bezsensowny akt przemocy - komentuje jeden z naszych rozmówców.
- W sobotę policja zatrzymała do sprawy osoby, które były zamieszane w napad w "Żabce". - Mamy zatrzymane trzy osoby, ale głównymi sprawcami są osoby mające po 17 lat. Policjanci wykonują z nimi czynności - przekazała st. asp. Bernadeta Pytel. oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Oleśnicy.
Kim jest trzecia osoba, mundurowi na razie nie ujawniają, ale możliwe, że jest to świadek, będący znajomym agresorów lub ich pomocnik. Podejrzani za swoje czyny odpowiedzą przed sądem, a wkrótce mamy poznać zarzuty, jakie usłyszeli.
red./
źródło: KPP Oleśnica; mojaolesnica.pl/