W sobotę po południu, dyżurny policji z Oleśnicy otrzymał zgłoszenie o zaginięciu osoby w lesie na obszarze gminy Bierutów.
Była to 58 - letnia kobieta, która w towarzystwie swojego męża wybrała się na grzybobranie w dobrze znany las. Po zbieraniu grzybów para rozdzieliła się, decydując się na różne trasy powrotu do miejsca, gdzie zaparkowali swój samochód. Kobieta wybrała ścieżkę przez las, podczas gdy mężczyzna szedł drogą.
Jednakże, gdy mężczyzna dotarł z powrotem na miejsce okazało się, że jego żony nie ma. Początkowo poczekał, ale po chwili próbował skontaktować się z nią telefonicznie. Niestety, sygnał był niedostępny. Zaniepokojony brakiem kontaktu i dłuższym nieobecnością żony, postanowił wezwać służby alarmowe.
Dyżurny policji natychmiast rozpoczął akcję poszukiwawczą, angażując kilka patroli. Policjanci, pieszo i korzystając z megafonów, przeszukiwali każdy zakątek lasu w celu odnalezienia zaginionej kobiety. Po około dwóch godzinach, tuż przed zmrokiem, udało się odnaleźć ją całą i zdrową, chociaż zdenerwowaną. Na szczęście nie doznała żadnych obrażeń i nie potrzebowała pomocy medycznej. Choć wyziębiona była szczęśliwa, a policjanci przekazali ją rodzinie.
Ta historia przypomina nam, że nawet w dobrze znanym terenie można się zagubić w lesie. Ważne jest, aby trzymać się wybranej trasy i dokładnie obserwować otoczenie. Nawet doświadczeni grzybiarze nie powinni lekceważyć rutyny i pewności siebie.
Wchodząc do lasu, pamiętaj o tym, aby:
- poinformować swoich bliskich, gdzie jedziemy
- poinformować o planowanej godzinie powrotu
- zabrać ze sobą w pełni naładowany telefon
- ubrać się adekwatnie do pogody
- zakończenie grzybobrania zaplanować przed zmrokiem
- osoby starsze i schorowane nie powinny pozostawać w lesie same
- w sytuacji zagrożenia zadzwonić należy pod nr alarmowy 112
red./
źródło: KPP Oleśnica/