47-letni Ireneusz Michalak, który poniósł śmierć w wyniku postrzału, był mieszkańcem powiatu oleśnickiego. Od początku swojej służby był jednak związany z wrocławską policją.
Irek od 26 lat służył społeczeństwu w granatowym mundurze. Od początku swojej służby związany był z województwem dolnośląskim, początkowo z pionem prewencji, a wiele kolejnych lat jako funkcjonariusz kryminalny.
– Był dumny z roli policjanta, uwielbiał swoją pracę, zawsze z oddaniem i pełnym zaangażowaniem pomagał innym, chroniąc mieszkańców przed przestępcami – piszą o nim koledzy z dolnośląskiej komendy. – Mimo trudności jakie stawiał na jego drodze los, potrafił pokonać przeciwności, zawsze z odwagą i determinacją podejmował walkę o lepsze jutro swoje i swojej rodziny.
Pozytywnie nastawiony do życia zarażał innych swoim uśmiechem i optymizmem „mimo wszystko”, znajdując pozytywne aspekty wielu sytuacji. – Tak właśnie zostanie zapamiętamy przez nas i wszystkich tych, którzy mieli ten zaszczyt, aby go poznać i z nim pracować. Trudno znaleźć odpowiednie słowa, aby opisać tę stratę…Irek nigdy nie szczędził wsparcia młodszym kolegom, zawsze skory do pomocy i wsparcia, dzieląc się swoim doświadczeniem i wiedzą. Pozostanie na zawsze w naszych sercach – piszą koleżanki i koledzy ze służby.
Ireneusz Michalak i jego kolega Daniel Łuczyński zostali postrzeleni przez zatrzymanego mężczyznę. Od soboty walczyli o życie. Niestety obaj przegrali tę walkę.
red./
źródło: FB dolnoslaska.policja/