
Ciekawostki historyczne: 15 lipca przypada 612. rocznica bitwy pod Grunwaldem
By red. 1 rok ago15 lipca 1410 r. mistrz Zakonu Krzyżackiego Ulrich von Jungingen posłał polskiemu królowi Władysławowi Jagielle dwa nagie miecze, które miały zachęcić do rozpoczęcia walki.
Bitwa pod Grunwaldem - przebieg
Bitwa pod Grunwaldem zaczęła się w południe - po mszy świętej, którą odprawiono w pobliskim lesie. W tym czasie Krzyżacy czekali na polskie wojsko na polu bitwy w pełnym słońcu, co miało osłabić ich siły przed walką. Starcie pomiędzy Zakonem a wojskami Jagiełły trwało kilka godzin. Przez cały czas Polacy i Litwini utrzymywali przewagę nad Krzyżakami, bowiem po stronie Zakonu Krzyżackiego walczyło około 21 tys. żołnierzy (w tym tylko 250 braci zakonnych), zaś pod dowództwem króla Władysława II Jagiełły około 34 tys. żołnierzy.
Straty wojsk krzyżackich szacuje się na osiem tysięcy poległych, w tym 203 rycerzy spośród 250 uczestniczących w bitwie. Łączne straty armii zakonnej, wraz z jeńcami ocenia się na 10-12 tysięcy. Straty polskie nie są znane. Jak podkreśla prof. Michał Kopczyński z Muzeum Historii Polski, mało wiarygodna jest relacja słynnego kronikarza Jana Długosza, który przypisał Krzyżakom aż 50 tys. zabitych, a wojskom Jagiełły zaledwie dwunastu.
I chociaż strona polska wygrała walkę z Krzyżakami, to zwycięstwo nie zostało wykorzystane do całkowitego zniszczenia zakonu. Nie zdobyto Malborka, czyli stolicy Zakonu Krzyżackiego, gdyż wygasał rozejm Witolda z inflancką gałęzią zakonu na północy (korzystny w czasie bitwy) i wojska litewskie rozpoczęły odwrót. Niepewna była także sytuacja na południowych granicach Królestwa, którym groził atak ze strony ówczesnego sojusznika zakonu, węgierskiego króla Zygmunta Luksemburczyka.
Bitwa pod Grunwaldem – fakty, o których mogliście nie wiedzieć.
Nie ma chyba nikogo, kto nie słyszałby o „Grunwaldzie”. Istnieją jednak fakty związane z bitwą, o których mało się mówi.

Jan Matejko, Bitwa pod Grunwaldem
- 15 lipca to data pierwszego polskiego „święta narodowego”. Władysław Jagiełło nakazał czcić ten dzień w całym Królestwie – w kościołach miejskich i wiejskich miały odbywać się uroczyste msze i procesje. Znany jest opis takiej procesji z czasów panowania Jana III Sobieskiego. W zaborze rosyjskim i niemieckim publiczne obchody grunwaldzkiej rocznicy zostały zakazane.

- Po stronie polskiej walczył Jan Žižka z Trocnova, czeski bohater narodowy, taboryta. W bitwie pod Grunwaldem stracił oko. W późniejszym czasie zasłynął jako doskonały strateg. W bitwach stosował nowość – tabor ze sprzężonych wozów wyposażonych w artylerię. Z takim sposobem walki miał spotkać się pierwszy raz właśnie pod Grunwaldem, albowiem w ostatniej fazie bitwy Krzyżacy bronili się w swym obozie, używając wozów taborowych.

- Tatarzy, obecni na grunwaldzkich polach, byli dowodzeni przez chana Dżalal al-Dina – pretendenta do tronu Złotej Ordy. Ten, odniósłszy klęskę w wojnie domowej o tron, schronił się w Wielkim Księstwie Litewskim wraz ze swym oddziałem i został lennikiem Witolda. Jego obowiązkiem było zbrojne wsparcie swego pana. Dżalalowi al-Dinowi rok po bitwie udało się objąć tron, jednak po kilku miesiącach rządów został zabity przez własnego brata.
- Władysław Jagiełło otrzymał od Dżalal al-Dina wielbłądy. Jednego z nich w 1433 r. podarował czeskim najemnikom, z którymi sprzymierzył się na czas kolejnej wojny z Zakonem. Po powrocie do Czech zwierzę towarzyszyło im podczas wyprawach wojennych. Jednak w czasie oblężenia katolickiego Pilzna mieszkańcy miasta zorganizowali wypad na husyckie pozycje i oprócz jeńców zabrali również wielbłąda. Zygmunt Luksemburski w 1434 r. włączył go do herbu miasta na znak męstwa jego mieszkańców.

- Komtur Tucholski Henryk von Schwelborn miał zwyczaj wozić przed sobą dwa miecze jako znak swego męstwa (o wielkości tegoż męstwa niech świadczy jego ucieczka z pola bitwy pod Grunwaldem i śmierć z rąk biorących udział w pogoni za nim…). Właśnie te dwa miecze Krzyżacy podarowali Jagielle. Z czasem zaczęto je nosić przed królem w czasie koronacji jako symbol Polski i Litwy. W XV w. pozłocono rękojeści i ozdobiono je herbami obu państw. W 1733 r. doszło do podwójnej elekcji Stanisława Leszczyńskiego i Augusta Wettina. Zwolennicy Leszczyńskiego wykradli miecze i umieścili je w klasztorze na Jasnej Górze, zaś Wettin był zmuszony dorobić sobie nowe. Te ostatnie są obecnie przechowywane w Rüstkammer w Dreźnie.

- Ostatnim znanym miejscem przechowywania oryginalnych nagich mieczy, podarowanych przed bitwą Jagielle, jest twierdza w Zamościu. Miecze przechowywano w królewskim skarbcu na Wawelu do 1795 r. Po złupieniu go przez Prusaków po powstaniu kościuszkowskim Tadeusz Czacki (wcześniej przewodniczący Komisji Skarbu Rzeczypospolitej Obojga Narodów), mając zgodę cesarza austriackiego Franciszka, zabrał z niego to, co nie zostało zrabowane. Wśród pamiątek były też dwa nagie miecze. Wszystko umieścił w swym majątku w Porycku, w którym pragnął utworzyć muzeum. Ponieważ dowiedział się o podjęciu podobnej inicjatywy przez Izabelę Czartoryską w Puławach – podarował jej jeden miecz. Natomiast drugi po śmierci Czackiego w 1813 r. trafił do Puław. Po klęsce powstania listopadowego szybko ewakuowano zbiory puławskie, część z nich lokując w sąsiednich parafiach. Tak miecze mogły trafić w ręce ks. Józefa Dobrzyńskiego, proboszcza parafii we Włostowie. Podczas rewizji w 1853 r., po śmierci księdza, żandarmi rosyjscy zabrali miecze i inne przedmioty jako zabytki z dawnych lat i odesłali je do Zamościa. Później już nie wiadomo, co się z nimi stało.

red./
źródło: historia.org.pl/