Autorem zdjęcia był Steve McCurry, który latem 1984 roku wysłany do obozu uchodźców leżącego na pograniczu afgańsko-pakistańskim zrobił dla National Geographic fotkę, która obiegła cały świat.
Już wtedy Steve McCurry wiedział, że trafił prosto w dziesiątkę i zdawał sobie doskonale sprawę, że zdjęcie umieszczone na okładce magazynu przyniesie mu sławę, a nastoletniej dziewczynie rozpoznawalność.
I tak właśnie się stało, Dwunastoletnią dziewczynkę zaczęto nazywać Mona Liza XX wieku, a jej twarz zaczęto kojarzyć z symbolem cierpienia i życia na uchodźctwie.
Historia tej niezwykłej dziewczynki wplatanej w zawieruchę wojny potoczyła się jednak nie tak jak wszyscy moglibyśmy się spodziewać. Przez długie lata nie wiedziała, że jej portret ozdobił okładkę zagranicznego czasopisma, a jej dotychczasowe życie nie uległo żadnej zmianie. Przeżyła bombardowanie swojej wioski, świst przelatujących nad jej głową kul, śmierć bliskich i głód, do którego musiała się przyzwyczaić. Po kilku latach wojna ucichła, sowiecka wroga amia odeszła, a ona walcząc o przetrwanie wyszła za mąż i urodziła 4 córki ( jedna zmarła zaraz po urodzeniu) Małżeńska sielanka nie trwała zbyt długo. Mąż zmarł w 2012 roku, a kilka lat później została aresztowana przez pakistańską policję pod zarzutem sfałszowania dokumentu tożsamości.
Jednak jej los mógł się potoczyć inaczej. Wystarczyło trochę empatii i wdzięczności za zdjęcie, które przyniosło milionowe dochody. Steve McCurry wysłany 2011 r do relacjonowania na żywo postępów w walce z terroryzmem postanowił odszukać dziewczynkę sprzed 17 lat,. Dla dorosłej Sharbat Gula horror wojny powrócił ponownie, kiedy to amerykańscy żołnierze rozpoczęli zwalczanie terroryzmu w jej kraju.
Po wielu perturbacjach ekipie Steve McCurry udało się zlokalizować jej miejsce zamieszkania. Była nią wioska położona w górach Safed Koh nieopodal masywu Tora Bora.
Wielka radość kilka zdjęć i powrót do rzeczywistości.
Mija znowu kolejnych 10 lat wojska amerykańskie wracają do domu. Talibowie świętują.
Mieszkańcy obawiający się o swoje życie i życie swoich bliskich opuszczają swój kraj z nadzieją znalezienia lepszego jutra.
Jak poinformowali przedstawiciele biura premiera Mario Draghiego, zielonooka kobieta Sharbat Gula wraz rodziną poprosiła o azyl i już została ewakuowana do Włoch.
red. Witold Michta